I tu się kolego myyyyyyyyyyyylisz i to moooooocno !
Ja mam 40 metrów dziurawej drogi do parkingu i zawsze tam dopadają auto kangury. Jedyny sposób to dać odrazu do dechy aż koła za mielą.
Taaaa, to może zdradzisz sekret?Piotrek61 pisze: ↑19 wrz 2019, 13:52 Witam. Postanowiłem kilka słów dodać do dyskusji na temat kołysania autem do przodu . Jestem posiadaczem Stonica od kilku tygodni, co stwierdzam?. Kangury były u mnie tylko pierwszego dnia jak odebrałem go z salonu. Potem zmieniłem technikę jazdy i jest O. K..Co ciekawe, żona od pierwszej jazdy nie miała z tym kłopotu. Jaki wniosek z mojej strony?. To nauczyć się "operować nogami".
Pozdrowienia dla posiadaczy Stonic ów.
Kolego a co powiesz na to że kangury w stonicu mojej żony nie występują podczas ruszania a tylko podczas wolnej jazdy w korku ?Piotrek61 pisze: ↑19 wrz 2019, 13:52 Witam. Postanowiłem kilka słów dodać do dyskusji na temat kołysania autem do przodu . Jestem posiadaczem Stonica od kilku tygodni, co stwierdzam?. Kangury były u mnie tylko pierwszego dnia jak odebrałem go z salonu. Potem zmieniłem technikę jazdy i jest O. K..Co ciekawe, żona od pierwszej jazdy nie miała z tym kłopotu. Jaki wniosek z mojej strony?. To nauczyć się "operować nogami".
Pozdrowienia dla posiadaczy Stonic ów.