Forum Kia

A jak od kogoś kupujesz, to zobacz, czy w bagażniku nie wozi oleju - jak tak, to na pewno lepiej się trzymać z daleka ;) Hm... czyżby to dobry sposób? Ja w starym aucie cały czas woziłem olej. Ale nie dlatego, że mi silnik go pił w nadmiarze. Zawsze zostawało mi z pół litra przy wymianie. I co? To ...

Ja mam najechane blisko 50 tysięcy i klocki z tarczami są ok. Ale jak widzę sąsiada, który potrafi przejechać po prostej, przed krzyżówką 200 metrów hamując, to się nie dziwię, że ludziom po 10 - 15 tysiącach hamulce siadają. Ja tam, gdzie się da, hamuję silnikiem. Bo i hamulce i paliwo oszczędzam.

Czy "tylko" 20 tysięcy zrobione, czy więcej problem ten sam. Ile osób i w jakim stylu to zrobiło? Ale chyba jesteś zakręcony na autko używane? Bo żadne argumenty do Ciebie nie docierają, że nowe autko jest lepsze. Tyle bym w tym temacie Ci doradził.

Ooo, jeszcze lepiej. Demo i 110 tysięcy nabite? Ciekawe, ile osób to najechało i w jakim stylu? Osobiście to bym wolał kupić coś nowego, niższą wersje wyposażenia lub poczekać, odłożyć kasy na nówke z lepszym wyposażeniem.

Ale masz problemy . Masz automat, a chcesz by działał, jak manual? Może jeszcze byś chciał frytki do tego ?

Te auta z filmów to nie przypominają z przodu poprzedniej generacji Sportka?

Myślę nad kupnem Sportka HEVa i dla mnie kolega fajnie to opisał. Nie ma co się czepiać.

Jak w styczniu, to po co już dajesz ogłoszenie .

Przez tydzień jeździłem Seatem Aroną 1,0 TSI. Jeszcze teraz w uszach mam ten "rechot" silnika :lol:. Szczególnie, gdy był zimny lub mocniej wcisnęło się gaz. Przy spokojnym toczeniu się było ok. Dynamika? Nie było tragicznie. Ale przy ruszaniu dsg lubiło szarpać. A spalanie zależało od sty...

Nie wiem, jak 1,2 spisuje się w Stonicu, ale syn ma hyundaia i20 i ten silnik daje radę na takich trasach, jak piszesz. I co w nim fajne jest? Spalanie. Średnia z 25 tysięcy na kompie to 4,7 . I chyba zaletą tego silnika są prostota i 4 gary?