Mój komp też zawyża o 0,3 czyli jest to chyba reguła.
Co do spalania, to wierzcie lub nie ale ja z moją "emerycką jazdą" na drogach krajowych, jadąc z prędkością 70-90 km/h mam realne spalanie między 4,5 a 5.0 l przy silniku 1.5 T-GDI. Uzyskanie takiego wyniku nie jest jakimś szczególnym osiągnięciem. Jadę jak mi wygodnie tyle, że powoli. Nie przekraczam 3.500 obrotów, mam już taki nawyk. Tiry mnie wyprzedzają, ale jakoś nigdy mi się nie spieszy. Pewnie zapytacie, po co mi w takim razie był taki silnik a nie 1.0 ? No to odpowiem: kupiłem, bo chciałem
Pewnie zaraz ktoś się oburzy, że mam się przesiąść na autobus albo rower.... No cóż, taka nasza mentalność narodowa "jak jedziesz zgodnie z przepisami, to żeś frajer", albo "jesteś zawalidrogą bo nie jedziesz z maksymalną dopuszczalną prędkością".
Ale to już temat na inną dyskusję.