Cześć,
Mam jedno konkretne pytanie, ale też będę się trochę wyżalał (będzie przydługo)
. Mam Optimę PB XL automat model 2017 r. Jestem z niej bardzo zadowolony. Niefajna sytuacja spotkała mnie natomiast z serwisem i gwarancją.
Zgodnie z informacją w komputerze pojazdu wykonałem pierwszy przegląd przed upływem roku od zakupu i przy przebiegu pojazdu ok. 22 tys. km (w systemie pojazdu wyświetlała się informacja o pierwszym przeglądzie przed upływem roku i przed osiągnięciem 30 tys. km – jak się okazuje był to prawdopodobnie błąd – może pomyłka diesel vs PB?). Przegląd nie wykazał problemów. Serwis nie zgłaszał zastrzeżeń do przebiegu pojazdu.
Na kolejny przegląd zgłosiłem się przed upływem roku od ostatniego przeglądu i przy przebiegu ok. 37 tys. km (system komputera pojazdu wyświetlał informację o kolejnym przeglądzie do przebiegu ok. 38 tys. km.). Drugi przegląd również nie wykazał problemów. Serwis poinformował mnie natomiast, że musiał pojawić się błąd i że pierwszy przegląd powinien być wykonany przy przebiegu ok. 15 tys. km. Polecono mi zgłosić się do KIA Polska celem wyjaśnienia sprawy, żeby nie było ryzyka utraty gwarancji.
Oczywiście czytałem instrukcję pojazdu (bo tam jest informacja o serwisowaniu), ale ze względu na ilość wariantów tam przedstawionych (benzyna vs diesel, itd.) i informację z komputera pojazdu zaspałem z czujnością i pomyliłem się, że to ma być 30 tys. km zamiast 15 tys. km (a paradoksalnie jestem osobą, która czyta wszystkie małe literki
. Można powiedzieć mój błąd, chociaż uważam, że w takiej firmie nie powinna się zdarzyć sytuacja z niepoprawnie wpisaną do komputera informacją o przebiegu (nawet nie wiem kto wprowadza tą informację – pewnie Serwis? ).
Napisałem zatem mailowo do Przedstawicieli i później wysłałem formalne pismo o przywrócenie gwarancji (zgodnie z tym co mi polecono w Serwisie). Odpowiedź była negatywna:
„…nie możemy więc zagwarantować bezawaryjnej eksploatacji pojazdu, ani też podtrzymać pełnych uprawnień przysługujących z tytułu udzielonej gwarancji…” „..,Dopuszczamy jednakże możliwość bezpłatnej naprawy ewentualnej usterki niezwiązanej z przekroczeniem terminu przeglądu w zakresie prowadzonej przez KIA polityki dobrej woli…”
Trochę to czytam, „nie ma pan już gwarancji, ale może będziemy łaskawi i coś tam naprawimy”. Przyznam szczerze, że mocno mnie rozczarowała ta odpowiedź. Rozumiem, jakbym coś na własną rękę majstrował przy pojeździe, czy naprawdę źle go eksploatował (wlewał złe paliwo, cokolwiek) to byłby to sensowny powód żeby wypowiedzieć gwarancję, ale w moim przypadku to trochę wygląda jak pretekst. Teraz jak mi się zepsuje np. kamera cofania, klimatyzacja, czy grzanie foteli (coś co nie ma związku z moim przekroczeniem km.) to będę się musiał modlić, żeby KIA to uwzględniła w gwarancji. W takim Amazonie, czy Apple (mam akurat dobre doświadczenia z ich client service) to by mnie jeszcze przepraszali za kłopot z całą tą sytuacją. Daje mi to do myślenia (a jest to moja druga KIA).
I wreszcie pytanie
– czy ktoś z Was wie czy z pamięci/historii komputera pojazdu można odzyskać informację o limicie kilometrów do kolejnego przeglądu (schrzaniłem, że nie zrobiłem zdjęcia)? Czy ktoś z Was miał podobną sytuację. Zastanawiam się co zrobić (rozważam napisanie maila do Korei z pytaniem czy to jest ich światowy standard obsługi
).
Dzięki i jeszcze raz sorry za długi tekst.