zaskoczony i zachwycony nową Rio
: 02 paź 2015, 00:44
Witam wszystkich,
jeśli można to kilka słów ode mnie na temat nowiutkiej Kii Rio, którą miałem przyjemność odebrać z salonu w sierpniu. Muszę na wstępie przyznać, że mam niestety fioła na punkcie motoryzacji, więc wybór nowego auta dla mojej małżonki był dla mnie wyzwaniem nie lada Wiedziałem jedno. Po włożeniu fortuny w ciągłe naprawy jej 14 letniego Audi A4 1.9 tdi, którym jeździła przez ostatnie 10 lat zdecydowałem, że nie ma mowy, nie kupię auta używanego! Chciałem mieć nowe, z gwarancją, z salonu, nie bite!, tak żebym przez te 6-7 lat miał święty spokój na tym odcinku :] Tym bardziej, że miało to być auto do miasta, z segmentu gdzie ceny nowych są w miarę przystępne. Ponadto pomyślałem, że stojąc w korku osiągi, momenty obrotowe i hałas w kabinie przy 160 na godzinę, czy też czas przyspieszania na 5 biegu od 80 do 130 nie mają żadnego znaczenia , więc po co przepłacać? Po zbadaniu tego co jest na rynku w kwocie do 50 tys wybór i to zdecydowany padł na Kię. Muszę przyznać, że Rio spełniła w zasadzie wszystkie moje oczekiwania auta do miasta za rozsądną cenę. Ma bardzo udaną, z przodu wręcz zadziorną, stylistykę nadwozia. Z mordki rzekłbym takie prawie GTI :)Wewnątrz -i tu moje największe zaskoczenie - ogromna! Absolutnie nie spodziewałem się w aucie z tego segmentu taaaaakiej przestrzeni! A już przestrzeń na nogi pasażerów tylnej kanapy mnie autentycznie powaliła. Pod tym względem z przodu, a przede wszystkim z tyłu, bije na głowę takie na ten przykład Audi A4 B6. Auto z innego segmentu. Na głowę! Zaskakująco dobre fotele przednie, przynajmniej w tej wersji, z bardzo przyzwoitym trzymaniem bocznym. W tej klasie chyba najlepsze. Bardzo fajnie pracująca, z lekkim oporem, zadziwiająco precyzyjna skrzynia biegów. Dla mnie porównywalna z niemieckimi, bardzo uznanymi producentami. Wow! Silniczek 1.2 w mieście praktycznie niesłyszalny, ale jak się komuś Kubica włączy, odpowiednio kręcąc całkiem żwawy. Na miasto absolutnie wystarczający. Komfort resorowania, przy szesnastkach, bardzo przyzwoity. W aucie cicho, zawieszenie również zaskakująco ciche, nawet na większych nierównościach. I do tego to wyposażenie! Jak dla mnie, jak na auto miejskie, można powiedzieć kompletne Klima automatyczna, kierownica z wszystkimi bajerami, bluethootami, telefonami etc. Swiatła ledowe dzienne automatyczne, wycieraczki automatyczne, 16 calowe felgi, przyciemniane szyby, czujniki parkowania, klimatyzowany schowek, ledy w lusterkach, start/stop etc. Noż czego można chcieć więcej. Już wyobrażam sobie cenę takiego nie przymierzając VW Polo w porównywalnej opcji :O Reasumując i kończąc mój przydługi wpis. Ode mnie Kia BIG RESPECT za postęp jaki ten koncern wykonał.
jeśli można to kilka słów ode mnie na temat nowiutkiej Kii Rio, którą miałem przyjemność odebrać z salonu w sierpniu. Muszę na wstępie przyznać, że mam niestety fioła na punkcie motoryzacji, więc wybór nowego auta dla mojej małżonki był dla mnie wyzwaniem nie lada Wiedziałem jedno. Po włożeniu fortuny w ciągłe naprawy jej 14 letniego Audi A4 1.9 tdi, którym jeździła przez ostatnie 10 lat zdecydowałem, że nie ma mowy, nie kupię auta używanego! Chciałem mieć nowe, z gwarancją, z salonu, nie bite!, tak żebym przez te 6-7 lat miał święty spokój na tym odcinku :] Tym bardziej, że miało to być auto do miasta, z segmentu gdzie ceny nowych są w miarę przystępne. Ponadto pomyślałem, że stojąc w korku osiągi, momenty obrotowe i hałas w kabinie przy 160 na godzinę, czy też czas przyspieszania na 5 biegu od 80 do 130 nie mają żadnego znaczenia , więc po co przepłacać? Po zbadaniu tego co jest na rynku w kwocie do 50 tys wybór i to zdecydowany padł na Kię. Muszę przyznać, że Rio spełniła w zasadzie wszystkie moje oczekiwania auta do miasta za rozsądną cenę. Ma bardzo udaną, z przodu wręcz zadziorną, stylistykę nadwozia. Z mordki rzekłbym takie prawie GTI :)Wewnątrz -i tu moje największe zaskoczenie - ogromna! Absolutnie nie spodziewałem się w aucie z tego segmentu taaaaakiej przestrzeni! A już przestrzeń na nogi pasażerów tylnej kanapy mnie autentycznie powaliła. Pod tym względem z przodu, a przede wszystkim z tyłu, bije na głowę takie na ten przykład Audi A4 B6. Auto z innego segmentu. Na głowę! Zaskakująco dobre fotele przednie, przynajmniej w tej wersji, z bardzo przyzwoitym trzymaniem bocznym. W tej klasie chyba najlepsze. Bardzo fajnie pracująca, z lekkim oporem, zadziwiająco precyzyjna skrzynia biegów. Dla mnie porównywalna z niemieckimi, bardzo uznanymi producentami. Wow! Silniczek 1.2 w mieście praktycznie niesłyszalny, ale jak się komuś Kubica włączy, odpowiednio kręcąc całkiem żwawy. Na miasto absolutnie wystarczający. Komfort resorowania, przy szesnastkach, bardzo przyzwoity. W aucie cicho, zawieszenie również zaskakująco ciche, nawet na większych nierównościach. I do tego to wyposażenie! Jak dla mnie, jak na auto miejskie, można powiedzieć kompletne Klima automatyczna, kierownica z wszystkimi bajerami, bluethootami, telefonami etc. Swiatła ledowe dzienne automatyczne, wycieraczki automatyczne, 16 calowe felgi, przyciemniane szyby, czujniki parkowania, klimatyzowany schowek, ledy w lusterkach, start/stop etc. Noż czego można chcieć więcej. Już wyobrażam sobie cenę takiego nie przymierzając VW Polo w porównywalnej opcji :O Reasumując i kończąc mój przydługi wpis. Ode mnie Kia BIG RESPECT za postęp jaki ten koncern wykonał.