Wypadanie zapłonu
: 26 paź 2018, 11:28
Witam,
Od dłuższego czasu miałem problem z tym, że przy odpaleniu na zimnym silniku musiałem kilka minut odczekać zanim obroty się ustabilizują, bo silnik jakiś czas się dławił. Z czasem problem był coraz poważniejszy, bo silnik po odpaleniu zaraz gasł i doprowadzenie go do stanu gotowego trwało dłużej. Teraz natomiast jest już prawdziwy dramat, bo muszę odpalać po kilkanaście razy zanim silnik chociaż trochę się rozgrzeje. Wcześniej po nagrzaniu silnika nie było już żadnego problemu, teraz nawet przy ciepłym silniku obroty są bardzo nierówne, przy wyższych biegach dosłownie szarpie samochodem, przy dojeżdżaniu do świateł kiedy obroty spadają, silnik momentalnie gaśnie. Oprócz tego przy odpalaniu słychać strzelanie z filtra powietrza, a dźwięk silnika jest inny niż dotychczas, kiedy chodził w miarę normalnie. Po podłączeniu do komputera diagnoza jest taka, że wypada zapłon praktycznie na wszystkich cylindrach po kolei, oprócz tego są przebicia na przewodach. Dotychczas były wymieniane świece (jakoś ponad rok temu) razem z cewką, ostatnio sonda i przewody, a także została podłączona chwilowo nowa cewka, były też sprawdzane i czyszczone wtryski, ale nie widać żadnej poprawy. To co mogło być wymienione chyba już wymieniłem i dalej nie wiem, w czym jest problem i od której strony do niego podejść. Zastanawiam się jeszcze, czy może to być problem z czujnikiem położenia wałka rozrządu, ale chciałem jeszcze zapytać o to tutaj zanim wydam pieniądze na kolejną część. Z góry dzięki za pomoc.
Kia Rio 2002, silnik 1.5, benzyna
Od dłuższego czasu miałem problem z tym, że przy odpaleniu na zimnym silniku musiałem kilka minut odczekać zanim obroty się ustabilizują, bo silnik jakiś czas się dławił. Z czasem problem był coraz poważniejszy, bo silnik po odpaleniu zaraz gasł i doprowadzenie go do stanu gotowego trwało dłużej. Teraz natomiast jest już prawdziwy dramat, bo muszę odpalać po kilkanaście razy zanim silnik chociaż trochę się rozgrzeje. Wcześniej po nagrzaniu silnika nie było już żadnego problemu, teraz nawet przy ciepłym silniku obroty są bardzo nierówne, przy wyższych biegach dosłownie szarpie samochodem, przy dojeżdżaniu do świateł kiedy obroty spadają, silnik momentalnie gaśnie. Oprócz tego przy odpalaniu słychać strzelanie z filtra powietrza, a dźwięk silnika jest inny niż dotychczas, kiedy chodził w miarę normalnie. Po podłączeniu do komputera diagnoza jest taka, że wypada zapłon praktycznie na wszystkich cylindrach po kolei, oprócz tego są przebicia na przewodach. Dotychczas były wymieniane świece (jakoś ponad rok temu) razem z cewką, ostatnio sonda i przewody, a także została podłączona chwilowo nowa cewka, były też sprawdzane i czyszczone wtryski, ale nie widać żadnej poprawy. To co mogło być wymienione chyba już wymieniłem i dalej nie wiem, w czym jest problem i od której strony do niego podejść. Zastanawiam się jeszcze, czy może to być problem z czujnikiem położenia wałka rozrządu, ale chciałem jeszcze zapytać o to tutaj zanim wydam pieniądze na kolejną część. Z góry dzięki za pomoc.
Kia Rio 2002, silnik 1.5, benzyna