OK musze cos napisac o mojej furce,mianowicie to jak w tym calym temacie to nie bylo latwo z naprawa mojego auta,byl nerw na maxa i wkurw ze szkoda gadac,normalnie urlop w domu i ciagle czekanie na tel i tylko zle wiadomosci,ogolnie bylem bardzo zly na to auto,caly czas szukalem czegos innego,chcialem tylko je sprzedac,poprostu sie go pozbyc.
Po dwoch tygodniach bez samochodu i odbiorze bylem nadal zly na ta cala sytuacje,ale,no wlasnie mega sie cieszylem ze juz go mam spowrotem,jak usiadlem w srodku,tak milo i fajnie,no i tak mysle ze to nie wina auta,tylko tego zjeb... serwisu,a po przewertowaniu ogloszen to tak naprawde chyba nie ma samochodu ktory czegos nie ma nie tak,poprosu KAZDY sie psuje.
Mam co prawda jeszcze kupe gwarancji i po dzisiejszym myciu auta,tzn wypucowaniu (bo inaczej go nie myje
),uznalem ze jest MEGA ZAJEBISTY
,ten wyglad,czarny na grafitowych felgach,poprostu extra,ma jak kazdy swoje wady ale napewno jest lepszy od Mazdy 6,Mondeo,Insigni czy tego zjeb.... Passata,wiem ze bylem na skraju sprzedania ale po przemysleniu i dzisiejszym myciu stwierdzilem ze mam naprawde fajny samochod,mega,inny niz wszystkie i ktorych jest mnostwo na drogach jak te co wymienilem,u mnie w pracy np pracuje na kilku zmienach okolo 900 osob i NIKT niema optimy i to wlasnie lubie
,mam nadzieje ze juz tylko bedzie lepiej i bez zadnych przygod bo tego tylko teraz chce,pozdrawiam