Dzisiaj miałem 3-ci telefon od nich i dokładnie te powyższe słowa..
Dzięki Panowie za odpowiedzi i opinie o tej firmie..
Tiaaa tyle tylko, że te 3-4 tys. to często są koszty bliskie kosztów OC/AC które trzeba zapłacić. Albo opon czy przeglądu, który trzeba zrobić.
Dlatego do nich nie jadę..saron22 pisze: ↑28 sty 2024, 13:18 Tiaaa tyle tylko, że te 3-4 tys. to często są koszty bliskie kosztów OC/AC które trzeba zapłacić. Albo opon czy przeglądu, który trzeba zrobić.
Więc odliczając od twoich 4 tys. koszty powiedzmy 2 tys. (obojętnie co to nie będzie - ubezpieczenie, transport, przegląd, opony, lakierowanie elementu czy cokolwiek innego) to zostaje 2 tys. zarobku.
Czasami jak czytam Wasze problemy ze Sportage V. To zastanawiam się czy tylko ja mam takiego farta. Kupiliśmy w sierpniu dwa auta BL HEV, jeden Penta metal drugi Lunar Silver 7k i 5,5k i nic kompletnie się nie dzieje. Absolutnie żadnych problemów. Z racji tego, że był to spory wydatek kupić dwa auta to testowałem masę modeli Cupre, Toyoty, Nissana i na tą chwilę nie żałuję.Dlatego nie ma co straszyć. Bądź co bądź Sportagekemotl pisze: ↑25 sty 2024, 23:21 Czasami lepiej pogadać z dealerami u których nowy samochód się kupuje. Ogolnie powiem szczerze że jestem na etapie negocjacji nowego samochodu i to nie będzie KIA która przelała u mnie czarę goryczy i okazuje się że Sportage jest nie sprzedawalny w normalnej cenie bo brak nim zainteresowania na rynku wtórnym wśród normalnych świadomych użytkowników, co trochę niepokoji.Ba nawet popularne programy aut używanych typu das welt nie chcą tych samochodów bo ciężko będzie im je sprzedać. Poczułem się jakbym mial do sprzedania nie popularnego chinczyka. Dużo lepiej jest z poprzednią IV generacją która ładnie schodzi na rynku wtornym.Ponadto zdziwka dlaczego ktoś sprzedaje tak świeży samochod. Stad mnóstwo ofert szemranych handlarzy typu AAA Auto czy OtoMoto. A czemu sprzedaje?- od 20 lat nie miałem samochodu który aż tak istotnie wpływał na codzienną eksploatację i życie użytkownika. Był tak tandetnie wykonany (cała lista wad które przy wyborze nie były znane)i dawał uczucie jazdy jak na bombie.Na samochód czekałem rok ale w tym czasie wyszło tyle kwiatków że jednak chyba trzeba było wycofać zaliczkę i wziąć to co było dostępne - CX5, Tiguana 2.0 czy RAVke