Kia Rio 4 - problematyka korozji

[Lukasz_Rio]

Proszę o opinię użytkowników Rio na temat jakości zabezpieczenia antykorozyjnego w Waszych samochodach i stwierdzonych ewentualnych ogniskach korozji podwozia lub nadwozia. Niedawno zakupiłem samochód z widocznymi śladami rdzy na elementach podwozia tłumik oraz blacha osłonowa tłumika i jestem pełen obaw co do jakości zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia samochodu. Z informacji uzyskanej od dealera, samochód stał znaczny czas na dworze i stąd też pojawienie się nalotów rdzy. Zgłosiłem problematykę widocznej korozji poprzez infolinię Kia Polska ale uzyskałem odpowiedź, że gwarancja jest tylko na perforację. W moim starym samochodzie Skoda fabia z 2014 roku blacha osłonowa tłumika wygląda jak nowa.

[Jutrzejszy]

Tłumik i osłona tłumika to elementy łatwo wymienialne, więc nie ma z nimi problemu.

Natomiast co do blach nadwozia/podwozia, to NIE są ocynkowane we wszystkich modelach japońskich i koreańskich producentów (za wyjątkiem nielicznych które są bliźniakami modeli europejskich producentów).
Dlatego jeśli ktoś przewiduje długą eksploatację (powyżej 10 lat), to powinien zakonserwować podwozie albo regularnie je myć (regularne mycie podwozia zaleca instrukcja obsługi Rio4).

W Rio4 profile są obficie zabezpieczone woskiem, aby to sprawdzić wystarczyło wyjąć gumowy korek w progu i wsadzić do środka palec.

[Lukasz_Rio]

Dosyć mocno zastanawiam się nad wykonaniem dodatkowej konserwacji podwozia. Mam jedynie wątpliwość jak taka konserwacja wpłynie na gwarancję w przypadku jej wykonania poza ASO. Doświadczenie życiowe podpowiada mi, że producent może odmówić usunięcia usterek w ramach gwarancji z uwagi na ingerencję poza ASO. Z drugiej strony oglądając film z produkcji samochodów KIA (minuta 8:40), wydaje się że cała karoseria jest zabezpieczona dosyć solidnie: https://www.youtube.com/watch?v=D_7luOMxZCA

[adiek]

Jeśli chodzi o wątpliwości co do ewentualnej utraty gwarancji najlepiej będzie jak zadzwonisz do ASO i dopytasz lub napisz wiadomość do Kii i będziesz miał czarno na białym.

Wszystko zależy jak długo masz zamiar użytkować samochód. Ja swoje Rio 3 i Xceed-a konserwowałem samodzielnie zaraz po wyjeździe z salonu, nie zważając na to czy będę miał gwarancję na blachę czy nie. Szczerze? Wolę mieć zdrowe auto za 10 lat, niż za 10 lat oglądać pojedyncze ogniska korozji i zastanawiać się czy podlega to gwarancji czy nie. Konserwowałem zarówno profile zamknięte jak i podwozie ze szczególnym naciskiem na łączenia blach, podłużnice, sanki i wzmocnienia w okolicach wahaczy.

W Rio3 i Xceed podwozie było czyste bez jakiegokolwiek zabezpieczenia. Jedynie sanki były trochę zabezpieczone od środka woskiem, więc podejrzewam że w Rio 4 podwozie będzie wyglądało podobnie.

[Lukasz_Rio]

Wyślę zapytanie do Kia Polska w sprawie taj konserwacji i zobaczę co mi też odpiszą. Wstrzymam się jednak z tą konserwacją do czasu upływu rękojmi. Ogólnie odnoszę wrażenie, że koncern KIA dba o klienta tylko na etapie zakupu pojazdu. Po zakupie (samochód zakupiłem końcem września) ten sam klient traktowany jest już jak zło konieczne. Moim zdaniem jest to błędna polityka, ponieważ to użytkownicy samochodów w dużej mierze wpływają na sprzedaż tych samochodów wystawiając swoje opinie na temat zakupionego auta. W każdym razie na obecnym etapie zwróciłem się do KIA Polska o sprawdzenie w ASO stanu zabezpieczenia antykorozyjnego z uwagi na stwierdzoną korozję w nowym samochodzie. Na obecnym etapie przedstawiciel infolinii nie podziela mojego stanowiska i cały czas przekonuje mnie, że gwarancja nie obejmuje korozji elementów podwozia. Trochę mnie to zastanawia dlaczego Kia Polska ma takie podejście do swojego nowego klienta, moim zdaniem sprawdzenie stanu zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia, aż tak wiele producenta chyba nie kosztuje.

[adamo64]

Mnie KIA tak odpisała na pytanie o konserwację i gwarancję:
"Uprzejmie informujemy, że dodatkowa konserwacja podwozia nie ma wpływu na gwarancje.
Zgodnie z informacjami producenta nasze samochody nie wymagają dodatkowych zabezpieczeń. Nie oznacza to jednak, że jest to niewskazane. Sugerujemy jednak, aby skorzystać z usług warsztatu, który w tym zakresie się specjalizuje, ma stosowne doświadczenie i stosuje sprawdzone materiały zabezpieczające."
Tak więc dokonałem zabezpieczenia podwozia i profili we własnym interesie.....

[Jutrzejszy]

Zrezygnowałem z konserwacji podwozia, natomiast myję wnętrza nadkoli (co zaleca instrukcja) oraz spodu progów przy każdym myciu nadwozia na myjni bezdotykowej, a raz w roku po zimie jadę na ręczne wymycie podwozia. Samochód parkuje w garażu.
Mam złe doświadczenia z warsztatami wykonującymi konserwację podwozia, nie oddam im nowego samochodu.

[Lukasz_Rio]

Też sobie zakupiłem już lancę do mycia podwozia Być może jestem trochę przewrażliwiony, chciałbym jednak żeby samochód mi trochę posłużył. Będę obserwował czy korozją nie będzie pojawiać się na innych elementach podwozia. Jak zacznie się pojawiać to chyba nie będzie wyjścia i trzeba będzie robić konserwację.

Aktualnie tak to wygląda u mnie :
https://drive.google.com/drive/folders/ ... z_Jq5owF9p

[adiek]

Jak zacznie się pojawiać to chyba nie będzie wyjścia i trzeba będzie robić konserwację.

Jak zacznie się pojawiać korozja to będzie już za późno na konserwację. Lepiej zapobiegać niż leczyć. Nie wiem jak u Ciebie wygląda chęć i zdolność do samodzielnych drobnych napraw, ale konserwacja samochodu nie jest trudna, wystarczy trochę chęci. Ściągasz koła, nadkola, osłony podwozia i kupujesz jakiś w miarę dobry wosk w sprey-u (jak nie masz kompresora i pistoletu). Woskiem pokrywasz blachę, zakrywając złącza elektryczne, układ hamulcowy i układ wydechowy. Da się to wszystko zrobić bez kanału ale trzeba trochę czasu, cierpliwości i wytrwałości.

Z tym myciem podwozia też nie należy przesadzać. Znam takich co myli samochody co tydzień i auto 14 letnie miało już korozję podłużnic i wzmocnień. Wszystko trzeba robić z głową Woda wymyje brud ale też się dostaje w zakamarki i szczeliny pod ciśnieniem...

[Jutrzejszy]

W instrukcji obsługi, oprócz zalecenia mycia brudnego samochodu w celu ochrony przed korozją, jest także zalecenie (piszę z pamięci), aby unikać wstawiania mokrego samochodu do garażu gdy temperatura wynosi plus kilka stopni. Zapewne chodzi o to, aby uniknąć sytuacji w której samochód nie może wyschnąć. Dlatego z myjni do domu jadę okrężną drogą