Sportage I - wymiana ori baku na bak z malucha

forum użytkowników modelu Sportage
Regulamin forum
link
marek230482
Posty: 18
Rejestracja: 28 gru 2017, 20:36
model samochodu: sportage

Sportage I - wymiana ori baku na bak z malucha

Post autor: marek230482 »

Dla tych co jeżdżą na lpg a fabryczny bak paliwa kończy żywot. Sam bak kosztuje zawrotną kwotę a pływaka i tak już się kupić nie da. Nawet jakbyście się szarpnęli na nowy bak to starego pływaka na pewno już nie odkręcicie - o przewodach nie wspominając.... Dlatego montujemy bak z malczaka. Który nowy z pływakiem + zewnętrzna pompa kosztuje grosze.
Montaż z pewnymi utrudnieniami pomyślny. Potrzebujemy:
- fiat 126p bak paliwa wraz z pływakiem, uszczelkami i gumowym kolanem (wlew paliwa)
- 5m przewodu paliwowego 8mm
- zewnętrzna pompa paliwa o ciśnieniu minimum 3 bar
- zewnętrzny filtr paliwa (np od kaszlaka)
- kilka metrów przewodu dwużyłowego min 1mm2
- pół metra przewodu paliwowego 16mm
- garść opasek metalowych (12x na przewody 12-20mm, 4x 40-60mm)
- dwa kątowniki (np 20x20mm) po kilkanaście cm z centralnie wywierconym otworem fi 11-12mm
- trochę maneli "małego elektryka" w stylu konektory i izolacje.
Demontujemy stary bak paliwa z osłoną. 4 śruby drobnozwojne na klucz 14. Odkręcamy/odcinamy obejmę wlewu paliwa i zdejmujemy gumowy łącznik. Wszystkie pozostałe przewody paliwowe i elektryczne przy baku obcinamy (i tak z nich pożytku nie będzie). Zrzucamy bak i wywalamy :D
W nowym baku montujemy pływak z uszczelkami. Ucinamy przy nowym baku kątówką króciec wlewu paliwa tak aby zostało dosłownie na opaskę 1,5-2cm. W aucie odkręcamy przewody mocujące rurę wlewu paliwa i zsuwamy z jego końca łącznik gumowy. Odkręconą (popuszczoną) rurę wlewu odcinamy na końcu jakieś 8cm. Nie wyrzucamy. Zrobimy z tego łącznik. A teraz najtrudniejsze. Nie do opisania, trzeba zrobić to na czuja ale wszystko ładnie da się połączyć. Robimy najpierw przymiarkę "na oko". Bak malczaka montujemy na fabryczne dwa otwory do fabrycznych dwóch mocowań kijanki pod kanapą. Przy czym uwaga - trzeba narożnik baku trochę "zaklepać" młotkiem aby wszedł pod porzeczkę ramy - prosta sprawa. Przyłącze pływaka wypada prawie pod otworem rewizyjnym karoserii a wlew paliwa tuż nad ramą w kierunku fabrycznego wlewu - "prawie". I to prawie trzeba dopasować. Robimy jak na zdjęciu. Na obcięty króciec baku montujemy gumowe kolano malczaka (je też trzeba będzie skrócić ale to uznaniowo "na żywca"). W kolano od malczaka wstawiamy ucięty kawałek rury wlewowej kijanki. A na końcu łączymy to z rurą wlewową kijanki za pomocą wcześniej zdjętego fabrycznego gumowego łącznika (tez go musiałem troszkę przyciąć). Mi wystarczyły dwie przymiarki "na sucho" a potem wszystko skręcone zamocowałem w aucie i z zewnątrz (jak widać na foto) zamontowałem ostatni łącznik skręcając opaską. Do tego przewód fi16 do odpowietrzenia baku - z tym nie ma problemów. Ja dla ułatwienia przełożyłem (odginając) rurę odpowietrzenia na drugą stronę rury wlewu paliwa. Łatwiej to połączyć. Na tym etapie na pewno ktoś zada pytanie po co są dodatkowe dwa przewody paliwowe wychodzące ze starego baku. Też się nad tym zastanawiałem ale po rozcięciu oryginalnego baku okazało się że to jedynie dodatkowe odpowietrzenie konieczne dla tak długich baków jak oryginalny. Dla nas już niepotrzebne. Ja je zostawiłem takie niepotrzebne w powietrzu.
Jak już wszystko skręcone i sztywne pozostaje nam elektryka. O ile już wcześniej tego nie zrobiliście to ze starego baku obcinamy wtyczkę z kablami jak najbliżej baku. Mamy w niej 4 kable.
- dwa czarne z białym paskiem to zasilanie pompy
- czerwony to wskaźnik paliwa
- niebieski rezerwa
Do tego mamy dwa kable podłączone do "oczka" i przykręcone do masy (karoseria, dekiel). Podłączenia pompy chyba nie muszę tłumaczyć :) a pływak malczaka podpinamy tak:
Czerowny kabel kijanki podpinamy do konektora na pływaku o oznaczeniu T.
Niebieski kabel kijanki podłączamy do konektora opisanego S.
Masę podłączamy "oczkiem" do dowolnej śrubki kołnierza pływaka.

Pompę paliwa i filtr paliwa montujemy chociażby opaskami na podłużnicy ramy (oczywiście na górze). Łączymy wszystko nowymi przewodami paliwowymi. Ja wymieniłem (i tak radzę wszystkim) wszystkie przewody aż do komory silnika. Część metalowa tych przewodów mocowana do ramy praktycznie nie istniała. Wystarczyło je dotknąć a zaczęły się rozsypywać i przeciekać. To cud że zmieniłem zanim się rozpadło.
To tyle. Wsiadamy do auta i wszystko działa jak fabryka :) przy czym pamiętajmy że rezerwa nam starczy jedynie na kilkadziesiąt km.
Załączniki
IMG_20180210_133149548.jpg
IMG_20180210_133149548.jpg (121.43 KiB) Przejrzano 2980 razy
IMG_20180210_133140804.jpg
IMG_20180210_133140804.jpg (133.94 KiB) Przejrzano 2980 razy
IMG_20180210_133124277.jpg
IMG_20180210_133124277.jpg (168.13 KiB) Przejrzano 2980 razy
kiwi sportage I 4WD 2.0 16v
rosso proteo 166 3.0V6
9-3 aero 2.8V6
marek230482
Posty: 18
Rejestracja: 28 gru 2017, 20:36
model samochodu: sportage

Re: Sportage I - wymiana ori baku na bak z malucha

Post autor: marek230482 »

Po trzech tankowaniach mogę potwierdzić że wskaźnik paliwa też działa prawidłowo
kiwi sportage I 4WD 2.0 16v
rosso proteo 166 3.0V6
9-3 aero 2.8V6
Awatar użytkownika
bidżej
Posty: 471
Rejestracja: 25 lip 2017, 13:40
model samochodu: Optima SW GT
Lokalizacja: Augsburg

Re: Sportage I - wymiana ori baku na bak z malucha

Post autor: bidżej »

piękna robota, lubię takie podmiany przy starych grzmotach - niski koszt, trochę trytytek, młotek, śrubokręt i następne X lat będzie jeździć.
jak z pojemnością? nie jest trochę za mały bak od kaszlaka?
KIA Optima SW GT (2017)
+tech +panorama
marek230482
Posty: 18
Rejestracja: 28 gru 2017, 20:36
model samochodu: sportage

Re: Sportage I - wymiana ori baku na bak z malucha

Post autor: marek230482 »

Ja jeżdżę na LPG. TO i tak tankowałem co jakiś czas po 10l. A teraz jest szaleństwo. Przy rezerwie podjeżdżam na stację i mówię 2x do pełna. Wchodzi 15l Pb - mina obsługi bezcenna :)
kiwi sportage I 4WD 2.0 16v
rosso proteo 166 3.0V6
9-3 aero 2.8V6
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia Sportage”