Zimny silnik stuka, jakby były luźna panewka, najpierw głośniej a po chwili trochę się wycisza. Lekkie "pyknięcie" w pedał gazu i na chwilę wszystko cichnie. Po osiągnięciu temperatury powyżej 60 (tak mniej więcej 1/4 na wskaźniku) wszytko cichnie i silnik pięknie pracuje.
Silnik po wymianie wału korbowego, oczywiście nowe panewki. Przy okazji wymienione pierścienie tłokowe. Nowy łańcuch rozrządu, ślizgi i napinacz łańcucha (nowego typu z samoblokadą), nowe koła rozrządu CVVT oraz nowe zawory CVVT.
W kolejnym kroku wymienione wszystkie popychacze hydrauliczne. Wymieniony czujnik spalania stukowego.
Olej Motul 5w30 z oryginalnym filtrem oleju (zmieniony z 5w40 z filtrem OEM)
Ciśnienie oleju na zimnym przy 1500obr/min ok 3atm.
Brakuje mi już pomysłu co może być tego przyczyną.
Pomoże mi ktoś?
