Ano normy WLPT dały znać o sobie przy oprogramowaniu m.in. gazu (jest elektronicznie sterowany). Niestety trzeba mocniej przycisnąć pedał gazu by uzyskać przyspieszenie. Polecam pedalbox, albo mocniej depnąć gaz. No chyba, że to jest automat, to tam nawet "sport" średnio pomaga bo normy WLPT przy oprogramowaniu skrzyni DCT miały jeszcze większy wpływ.kszysian pisze: ↑05 gru 2021, 23:20 Dane techniczne podają, że 1.5 T-GDI ma 20 KM i 11 Nm więcej niż 1.4. To jakiś żart. Jeździłem 2 lata 1.4. Po przesiadce na 1.5 mam wrażenie jakbym jechał jakimś 1.0. To jakaś porażka. 1.4 szedł żwawo od 1500 obrotów, a ten ma problem od 2000. Po naciśnięciu pedału najpierw słychać silnik, a za chwilę coś dopiero zaczyna się dziać. KIA zrobiła tym silnikiem spory krok w tył.
Silnik 1.5 TGDI 160 KM
Re: Silnik 1.5 TGDI 160 KM
- bielaPL
- Posty: 332
- Rejestracja: 06 maja 2021, 14:20
- model samochodu: Kia Ceed 3 SW 1.0 T-GDi (M) 120KM
Re: Silnik 1.5 TGDI 160 KM
prawdopodobnie ekologia, musiałbyć soft zmienić, pierwszy tjet z fiata miał moment max przy 1800 obrotów, po ekologicznych zmianach to gdzieś przy 2400kszysian pisze: ↑05 gru 2021, 23:20 Dane techniczne podają, że 1.5 T-GDI ma 20 KM i 11 Nm więcej niż 1.4. To jakiś żart. Jeździłem 2 lata 1.4. Po przesiadce na 1.5 mam wrażenie jakbym jechał jakimś 1.0. To jakaś porażka. 1.4 szedł żwawo od 1500 obrotów, a ten ma problem od 2000. Po naciśnięciu pedału najpierw słychać silnik, a za chwilę coś dopiero zaczyna się dziać. KIA zrobiła tym silnikiem spory krok w tył.
-
- Posty: 136
- Rejestracja: 15 lut 2020, 19:23
- model samochodu: Kia Ceed III BL 1 4 T-GDi, DCT, JBL, winter pack, killer seats.
Re: Silnik 1.5 TGDI 160 KM
Wg różnych pomiarów na hamowniach 1,4 T-Gdi ma w rzeczywistości od 156 KM do ponad160 KM i ok 270 -275 Nm, czasem ktoś podaje nawet więcej. Jadąc nim ze skrzynią DCT naprawdę to się czuje. Całe szczęście, że mam produkcję z końca 2019 - jestem wciąż pozytywnie zaskoczony osiągami, dają sporo frajdy. Gdy czytam o obecnych kastracjach WLTP ingerujących w oprogramowanie układu napędowego, pomimo kilku niedoskonałości tego auta - tym bardziej go doceniam. Na marginesie mam system audio JBL, który można było wówczas (Q1 2020) zakupić za małe 1500 zł, teraz moja konfiguracja wobec ceny zakupu nowego 1,5 T-Gdi u dealera...to w cenniku 30 tys zł więcej ( a rabaty maleją) i mam nadal fajniejszy napęd, w którym nie ma elektrycznych silniczków i innych zbędnych wynalazków oraz nie mam tego okropnego Piano Black na konsoli środkowej! A brzmienie tego silnika zrobili tak, że aż ucho cieszy. Więc.... 1,4 TGdi górą! Po wyciszeniu jest bardzo OK.
Re: Silnik 1.5 TGDI 160 KM
A miałem przyjemność jeździć i 1.4T i 1.5T i różnicy kolosalnej nie ma. Jednak patrząc całościowo 1.5 jest zdecydowanie cichszy i oszczędniejszy. Subiektywnie zbiera się też szybciej (mam manuala) zwłaszcza obciążony. Co do wyników do hamowni, jeśli wierzyć w ogóle hamowniom to 1.5T-gdi ma 173-180Km, zresztą w Azji ten silnik jest sprzedawany normalnie jako wersja 180KM (nie ma tam takich norm WLPT), także nie jest źle Jedna rzecz mnie tylko zastanawia skoro silnik 1.4 był tak dobry to dlaczego go zastąpili 1.5? Przecież pojemność, moc jest większa... to wbrew logice, powinien też spalać więcej... Kurde, a nie spala Ach ta technika... jedynie trzeba trzymać kciuki, żeby był trwały, ale to świeżynka więc zobaczymy za pare lat.Volver pisze: ↑06 gru 2021, 19:14 Wg różnych pomiarów na hamowniach 1,4 T-Gdi ma w rzeczywistości od 156 KM do ponad160 KM i ok 270 -275 Nm, czasem ktoś podaje nawet więcej. Jadąc nim ze skrzynią DCT naprawdę to się czuje. Całe szczęście, że mam produkcję z końca 2019 - jestem wciąż pozytywnie zaskoczony osiągami, dają sporo frajdy. Gdy czytam o obecnych kastracjach WLTP ingerujących w oprogramowanie układu napędowego, pomimo kilku niedoskonałości tego auta - tym bardziej go doceniam. Na marginesie mam system audio JBL, który można było wówczas (Q1 2020) zakupić za małe 1500 zł, teraz moja konfiguracja wobec ceny zakupu nowego 1,5 T-Gdi u dealera...to w cenniku 30 tys zł więcej ( a rabaty maleją) i mam nadal fajniejszy napęd, w którym nie ma elektrycznych silniczków i innych zbędnych wynalazków oraz nie mam tego okropnego Piano Black na konsoli środkowej! A brzmienie tego silnika zrobili tak, że aż ucho cieszy. Więc.... 1,4 TGdi górą! Po wyciszeniu jest bardzo OK.
Re: Silnik 1.5 TGDI 160 KM
Mam całkiem inne odczucia. Silnikiem 1.4 zrobiłem ponad 50 tysięcy km. Dla mnie silnik bajka. A 1.5 wydaje mi się zamulony i głośniejszy. A miało być tak pięknie. Niestety na papierze.
-
- Posty: 136
- Rejestracja: 15 lut 2020, 19:23
- model samochodu: Kia Ceed III BL 1 4 T-GDi, DCT, JBL, winter pack, killer seats.
Re: Silnik 1.5 TGDI 160 KM
Odpowiedź jest w salonach - możliwość hybrydyzacji. Ograniczenie w najbliższej perspektywie dostępności czystych benzyn, wzrost ich cen do poziomu bliskiego elektrykom to przyszłość sprzedaży nowych aut na kolejne lata. Producent płaci potężne kary za nademisję CO2, zatem to mu się opłaca. A rynek w Europie to w 80% firmy wciśnięte także w politykę niskiej emisji floty (nie patrz na PL!). Nikt nie patrzy na potrzeby indywidualnych miłośników aut i oktanów konwertowanych na swąd gumy. Ta konstrukcja ma potencjał modernizacyjny w kierunku rozbudowy elektromobilności...tfu!mercapan pisze: ↑06 gru 2021, 21:03A miałem przyjemność jeździć i 1.4T i 1.5T i różnicy kolosalnej nie ma. Jednak patrząc całościowo 1.5 jest zdecydowanie cichszy i oszczędniejszy. Subiektywnie zbiera się też szybciej (mam manuala) zwłaszcza obciążony. Co do wyników do hamowni, jeśli wierzyć w ogóle hamowniom to 1.5T-gdi ma 173-180Km, zresztą w Azji ten silnik jest sprzedawany normalnie jako wersja 180KM (nie ma tam takich norm WLPT), także nie jest źle Jedna rzecz mnie tylko zastanawia skoro silnik 1.4 był tak dobry to dlaczego go zastąpili 1.5? Przecież pojemność, moc jest większa... to wbrew logice, powinien też spalać więcej... Kurde, a nie spala Ach ta technika... jedynie trzeba trzymać kciuki, żeby był trwały, ale to świeżynka więc zobaczymy za pare lat.Volver pisze: ↑06 gru 2021, 19:14 Wg różnych pomiarów na hamowniach 1,4 T-Gdi ma w rzeczywistości od 156 KM do ponad160 KM i ok 270 -275 Nm, czasem ktoś podaje nawet więcej. Jadąc nim ze skrzynią DCT naprawdę to się czuje. Całe szczęście, że mam produkcję z końca 2019 - jestem wciąż pozytywnie zaskoczony osiągami, dają sporo frajdy. Gdy czytam o obecnych kastracjach WLTP ingerujących w oprogramowanie układu napędowego, pomimo kilku niedoskonałości tego auta - tym bardziej go doceniam. Na marginesie mam system audio JBL, który można było wówczas (Q1 2020) zakupić za małe 1500 zł, teraz moja konfiguracja wobec ceny zakupu nowego 1,5 T-Gdi u dealera...to w cenniku 30 tys zł więcej ( a rabaty maleją) i mam nadal fajniejszy napęd, w którym nie ma elektrycznych silniczków i innych zbędnych wynalazków oraz nie mam tego okropnego Piano Black na konsoli środkowej! A brzmienie tego silnika zrobili tak, że aż ucho cieszy. Więc.... 1,4 TGdi górą! Po wyciszeniu jest bardzo OK.
Re: Silnik 1.5 TGDI 160 KM
Fakt 1.5 DCT rzeczywiście wydaje się zamulony, nawet na trybie sport, reakcja jest spowolniona. W manualu już mogli jedynie spowolnić reakcję gazu. Rzeczywiście jak muska się lekko pedał gazu, to powoli wkręca się na obroty. Dlatego trzeba troszkę depnąć i już jest inna jazda. Dla osób przyzwyczajonych do poprzednich regulacji zostaje pedalbox. Tam reakcja na gaz jest natychmiastowa, a można powiedzieć, że wspomagana, niestety fizyki nie oszukasz i spalanie drastycznie wzrasta zwłaszcza w mieście.
Nie neguję, że 1.4 to dobry silnik, wręcz przeciwnie, 3 lata temu o mały włos, nie kupilibyśmy ceeda z tym silnikiem. Byłem na kilku jazdach testowych, był Ceed i Sportage, manual i DCT. Ceed 1.4 zrobił na nas bardzo dobre wrażenie, jedynie ze względu, że nasz pierwszy samochód sprawował się jak złoto (Ceed I 1.6CRDI) to nie mieliśmy parcia na zmianę i dopiero w tym roku zmieniliśmy auto. Zmieniliśmy diesla na benzynę, spalanie wychodzi podobne (w mieście jakieś 0.5l więcej) a komfort jazdy i przyspieszenie sporo lepsze.
Co do głośności, to tutaj miałem bezpośrednie porównanie na jazdach próbnych i wybacz na pewno 1.4 nie był cichszy, może to kwestia egzemplarzy, ale różnica na plus 1.5 była zauważalna
-
- Posty: 167
- Rejestracja: 05 paź 2020, 19:46
- model samochodu: Proceed GT MY24 AEB+PRE+Orange Fusion
Re: Silnik 1.5 TGDI 160 KM
To nie butuj silnika od 1500 obrotów? To nie są obroty do rozpędzania auta. Ja mam wersje z DCT i czuje tylko większą moc od 1.4 i mniejsze spalanie. Ten silnik to jest win-win pod każdym względem, na dwójce zwija asfaltkszysian pisze: ↑05 gru 2021, 23:20 Dane techniczne podają, że 1.5 T-GDI ma 20 KM i 11 Nm więcej niż 1.4. To jakiś żart. Jeździłem 2 lata 1.4. Po przesiadce na 1.5 mam wrażenie jakbym jechał jakimś 1.0. To jakaś porażka. 1.4 szedł żwawo od 1500 obrotów, a ten ma problem od 2000. Po naciśnięciu pedału najpierw słychać silnik, a za chwilę coś dopiero zaczyna się dziać. KIA zrobiła tym silnikiem spory krok w tył.
Skrzynia biegów i komputer to już inna sprawa, szczególnie przy 160km/h jak dam kickdown to dłużej redukcja trwa na piątke (albo czwórke? nie pamietam) niż bym się rozpędził już na tej szóstce. Ale jest czwórka z plusem, mało pali i pod górke płynnie jeździ, lepiej niż człowiek. Hamowanie silnikiem, redukcja do jedynki pod strome wzniesienie, wszysko działa b.dobrze
A na niskich obrotach pasażerowi można wcisnąć że to elektryk bo nic nie slychać
Re: Silnik 1.5 TGDI 160 KM
Każdy tu będzie chwalił swój silnik i nie da sie przekonać do 1.5 jeśli ma 1.4 i na odwrót Ja chciałbym tylko zauważyć że użytkownik kszysian ma tylko 3 posty na forum z czego każdy jest na temat tego jaki to 1.5 nie jest zły. Wygląda jakby zarejestrował się tylko po to. Może to jakiś troll, kto wie Jeśli komuś mało wrażeń to trzeba było kupować 1.6 204 KM. Z drugiej strony jeśli ktoś oczekuje sportowych doznań od 1.4 albo 1.5 to chyba nie tędy droga...
-
- Posty: 136
- Rejestracja: 15 lut 2020, 19:23
- model samochodu: Kia Ceed III BL 1 4 T-GDi, DCT, JBL, winter pack, killer seats.
Re: Silnik 1.5 TGDI 160 KM
Co do niby-elektryka to tak miałem że swoim 1,4 - padło pytanie po ruszeniu w garażu od znajomego Szweda (jeździ BMW 530d F10), z którym jechałem - "a to elektryk, tak?". Nieźle się ubawiłem. W sumie powinniśmy się cieszyć, że Koreańczycy dają nam wybór i nadal oferują dobre silniki 4 cylindrowe. Ford i Opel w kompaktach już tego nie robią. Wyniki sprzedaży ich jakoś nie ruszają mimo wszystko.