Fabryczne radio KIA Carens 2008

forum użytkowników Kia Carens
Jimbovsky
Posty: 2
Rejestracja: 23 lut 2019, 11:59
model samochodu: Carens

Fabryczne radio KIA Carens 2008

Post autor: Jimbovsky »

Cześć wszystkim,

Jestem nowy na forum, 10 dni temu zakupiłem KIA Carens 2008 2.0 benzyna. Nigdy nie zwracałem uwagi na markę KIA, aczkolwiek podczas poszukiwań nowego/starego samochodu (poprzednio Nissan Navara i Renault Trafic) wziąłem pod uwagę porady żony, której ojciec - mój teściu posiada KIA Carens z 2006 roku i bardzo sobie ten samochód chwali, jak i wszelkie opinie w internetach, które są ogółem bardzo bardzo pozytywne. Nie byłem przekonany, ale kupiłem ją za stosunkowo dobre pieniądze, lekko zaniedbana, ale po posprzątaniu, dla mojej rodziny, która powiększy się za miesiąc powinno być ok :). Przyznam, że spodobał mi się ten samochód. Wizualnie na pewno nie porywa, ale przyjemnie się nim jeździ, ma dużo schowków, silnik mimo 200 000 km pracuje spoko. Zacząłem się podniecać marką KIA i opowiadać ludziom jaki to byłem ślepy. Niestety wczoraj wieczorem, stało się to co zazwyczaj dzieje się po zakupie aut używanych, lecz nie tylko takich ;).

Wróciłem do domu o 18. Podczas powrotu słuchałem głosno muzyki. W domu coś tam sobie robiłem i słyszałem zagłuszoną lekko muzykę, jakieś gadanie. Pomyslałem, że może jakaś impreza u sąsiadów i zająłem się swoimi rzeczami. Muzykę/mówienie słyszałem co jakiś czas, aż w końcu oglądając film o godzinie 23 znów usłyszałem głośną muzę. Lekko już odurzony substancją w kolorze zielonym, wpadłem na pomysł, że może radia nie wyłączyłem w aucie, że może to trzeba jakoś ręcznie czy coś. Wyjrzałem przez okno, patrzę, świeci się radio w aucie. Wyszedłem przed dom (mieszkam na osiedlu szeregówek) i słyszę jak napierdziela muza, jakaś techno, no więc podchodząc bliżej auta zdałem sobie sprawę, że od 18 przez 5 godzin muza szła po całej ulicy dosyć głóśno z mojego samochodu. Trochę wstyd - pomyślałem, ale trudno, zdarza się. Wyłączyłem radio, i wróciłem do chaty. Po chwili zajrzałem przez okno ponownie, i znowu radio się świeciło. Później jakby przestało, ale kiedy obudziłem się dziś rano, znów chodziło. Ściszyłem je na maksa, żeby nie przeszkadzać sąsiadom, ale mam wrażenie, że ono czasem się nawet samo podgłaśnia, chociaż to może być już dorabiane przez moją głowę.

Zatem reasumując, co w zasadzie mógłbym napisać już na początku i na tym skończyć - Czy da się to jakoś naprawić, czy są na to sposoby? Szukałem info w internecie, ale nie znalazłem opisu pasującego do Carens z takimi objawami.

Pozdrawiam
JaWa
Posty: 277
Rejestracja: 10 paź 2018, 12:45
model samochodu: Rio

Re: Fabryczne radio KIA Carens 2008

Post autor: JaWa »

Tak na szybko bezpiecznik od radia sobie wyciągnij i śpisz spokojnie.
Co do usterki to polecam wybrać się do jakiegoś elektryka, bo pewnie jest gdzieś spięcie i radio zaczęło żyć własnym życiem.
Jimbovsky
Posty: 2
Rejestracja: 23 lut 2019, 11:59
model samochodu: Carens

Re: Fabryczne radio KIA Carens 2008

Post autor: Jimbovsky »

Dzięki za odpowiedź. Własnie tak pomyślałem że bezpiecznik jest najbezpieczniejszym zabezpieczeniem przez ponownych włączeniem. Chyba sobie daruję naprawę elektryki, tym bardziej że Ci mechanicy mają coraz większe problemy by coś naprawić i coraz mniej czasu :).

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia Carens”