nie odpala

Pozostałe modele Kia - forum
Awatar użytkownika
Gonzo
Posty: 6
Rejestracja: 27 mar 2012, 22:54
Lokalizacja: Inowrocław

nie odpala

Post autor: Gonzo »

clarus mi zdech, kreci ladnie a nie chce zapalic. sprawdzilem juz bezpieczniki i zasilanie cewki. jak sprawdzic cewke i swiece. od czego jeszcze moze zalezec procedura odpalania.
Można nic nie robić, ale po co się tak męczyć?
Awatar użytkownika
Zdzisi3k
Posty: 16
Rejestracja: 21 mar 2012, 22:46
Lokalizacja: Leszno

Re: nie odpala

Post autor: Zdzisi3k »

Mógłbyś zmienić temat na jakiś precyzyjniejszy i zadbać trochę o styl swojej wypowiedzi.

Cewkę sprawdzisz mierząc jej rezystancję. Uzwojenie pierwotne będzie miało małą rezystancję (na pewno dużo mniej niż 100 Ohm), uzwojenie wtórne zdecydowanie większą (ok. 10 kOhm). To jest trochę prowizoryczne sprawdzanie - przy takim napięciu gdzieś może następować przebicie przez wyładowanie. Podobnie na starych kablach WN. Ich stara, spękana izolacja może powodować duże straty. Wykręć świece, połóż ją tak, aby jej metalowa część stykała się z blokiem silnika i zakręć rozrusznikiem obserwując czy będzie na niej iskra.

Podaj rocznik, model i silnik.
Awatar użytkownika
Gonzo
Posty: 6
Rejestracja: 27 mar 2012, 22:54
Lokalizacja: Inowrocław

Re: nie odpala

Post autor: Gonzo »

cewka wyglada na dobra. swiec teraz nie mam jak sprawdzic, ale raczej wszystkie na raz by sie nie zepsuly.
Można nic nie robić, ale po co się tak męczyć?
Awatar użytkownika
rzuff
Posty: 11
Rejestracja: 22 mar 2012, 18:09
model samochodu: Cee'd
Lokalizacja: Staszów

Re: nie odpala

Post autor: rzuff »

nie wiem jak dlugo masz ten samochod, jednak clarus to dość stary model. przerzyl epoke masowych kradziezy samochodow u nas, wiec moze poprzedni wlasciciel zalozyl do niego jakis pstryczek odcinajacy zaplon i go teraz przypadkowo wcisles? zadzwon moze do niego i go spytaj.
Nie ma dobrych kierowców, są tylko tacy, którzy zawsze wracają do domu.
Awatar użytkownika
Pawel_S
Posty: 13
Rejestracja: 23 mar 2012, 17:13
Lokalizacja: Żyrardów

Re: nie odpala

Post autor: Pawel_S »

Jak już spróbujesz zakręcić rozrusznikiem przy wykręconej świecy, to powąchaj, czy czuć benzynę z cylindra. Wyeliminujemy problem z układem wtryskowym.
Bądź modny - myśl samodzielnie.
Awatar użytkownika
Gonzo
Posty: 6
Rejestracja: 27 mar 2012, 22:54
Lokalizacja: Inowrocław

Re: nie odpala

Post autor: Gonzo »

mam go niecaly rok, a o odcieciu zaplonu nic nie wiem. stoi rozkrecony w garazu, wiec przed chwila zeszlem i sprawdzilem to, co pisze pawel. zakrecilem troche rozrusznikiem, ale slabo czuc paliwo.
Można nic nie robić, ale po co się tak męczyć?
Awatar użytkownika
Zdzisi3k
Posty: 16
Rejestracja: 21 mar 2012, 22:46
Lokalizacja: Leszno

Re: nie odpala

Post autor: Zdzisi3k »

rzuff, naprowadziłeś mnie na pewien możliwy problem.

Gonzo, podaj w końcu rocznik, wersję i silnik tego samochodu. W Clarusach częstą usterką było rozkodowanie się immobilizera. Świeci Ci się jakaś kontrolka? Odpinałeś w ostatnim czasie akumulator, rozładowałeś go lub sprawdzając te bezpieczniki wyjmowałeś je wszystkie po kolei? Czy masz oryginalny kluczyk?
Awatar użytkownika
Gonzo
Posty: 6
Rejestracja: 27 mar 2012, 22:54
Lokalizacja: Inowrocław

Re: nie odpala

Post autor: Gonzo »

kia clarus II 1.8l 1998 rok
zeby sprawdzic bezpieczniki musialem je wyjac akumulatora nie ruszalem
Można nic nie robić, ale po co się tak męczyć?
Awatar użytkownika
Zdzisi3k
Posty: 16
Rejestracja: 21 mar 2012, 22:46
Lokalizacja: Leszno

Re: nie odpala

Post autor: Zdzisi3k »

Brak iskry i wtrysk paliwa tylko przez chwilę (a słaby zapach benzyny przy długim kręceniu rozrusznikiem na to wskazuje) jest objawem problemów z immobilizerem. To jeden ze słabych punktów tego samochodu. Musisz skontaktować się z jakimś warsztatem zajmującym się tą tematyką. Samemu nie uda ci się go ponownie zakodować.
Awatar użytkownika
Gonzo
Posty: 6
Rejestracja: 27 mar 2012, 22:54
Lokalizacja: Inowrocław

Re: nie odpala

Post autor: Gonzo »

slyszalem kiedys o tym. myslisz, ze to wlasnie to? w takim razie zapytam o to mechanika.
Można nic nie robić, ale po co się tak męczyć?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe modele”