Mam problem z takim silnikiem, a mianowicie nie chcę odpalać za pierwszym razem. Znaczy odpali i znaśnie. Dziwne jest to, że jak juz zgaśnie to po ponownym włączeniu rozrusznika nie odpali mogłbym dotąd kręcić aż akumulator nie padnie. Dopiero po wyłączeniu zapłonu i ponownym odpali, tak się dzieje po przejechaniu 2km. Dodam, że jak jest zimno np.0*C lub minus to muszę długo kręcić aż odpali. Moje pytanie brzmi czy to może być wina świec żarowych? bo po takim długim kręceniu puści dymu co niemiara.
zamieszczam filmik o co mi chodzi

https://1drv.ms/v/s!AlR-FfcHIL_0leEFnC5n8U5PA1Qh3Q
Dzięki