Forum Kia

Witam wszystkich od czasu mrozów mam problem z odpaleniem auta. Bardzo ciężko kręci po nocy spędzonej na mrozie. Zastanawiam się w czym może być problem?! Kable zapłonowe -nowe, świece -nowe platynowo-irydowe, akumulator -niespełna rok. Nie wiem jak rozrusznik od nowości go nie zmieniałem ale nigdy nie było z nim problemów. Dodam jeszcze ze przez 11 lat stał w garażu a od paru miesięcy niestety pod chmurką. Jeżeli mieliście podobny problem proszę o informacje.

Ja bym zaczął od naładowania akumulatora.
Jeśli robisz krótkie dystanse to na pewno nie jest naładowany jak należy.
Napisz jaki jest efekt po naładowaniu i ponownym podłączeniu aku.

aku ladowany - efekt ten sam
moze to glupie ale wlalem dodatek do paliwa + 98PB do pelna i jest znacznie lepiej
zobaczymy czy przy wiekszych mrozach problem bedzie sie powtarzal

Dobrze że jest lepiej
Zastanawia mnie tylko to co opisywałeś

zylczas pisze:ardzo ciężko kręci po nocy spędzonej na mrozie.

Czyli co? Kręci, ale bardzo wolno się obraca rozrusznik jakby zaraz miał się zatrzymać czy trzeba długo kręcić żeby załapał?

strasznie wolno kreci

To mi wygląda na brak prądu w baterii.
Może coś Ci kradnie prąd?
A może alternator niedomaga?

Moim zdaniem alternator do wymiany, albo naprawy.