Forum Kia

Czesc wszystkim
Mam taka sprawe. Dzisiaj podczas powrotu z pracy przegrzalem silnik. Na wstepnie rozgrzanym silniku ruszylem troche dynamiczniej ze swiatel. Podczas przyspieszania spojrzalem na zegary i zobaczylem wskazowke temperatury silnika na czerwonym polu. Szybko go zgasilem i stoczylem sie na luzie na pobocze. Plynu troche ubylo, ale zagotowal on sie, wiec mialo prawo go ubyc. Prawdopodobnie zaciol sie termostat w polozeniu zamknietym. Kiedy ostygl wlaczylem na maxa ogrzewanie srodka i dziadkowatym stylem jazdy dotoczylem sie z kilkoma przerwami do warsztatu. Niepokoi mnie to, ze przy uruchamianiu go po ostygnieciu nie chcial zaskoczyc. Musialem kilka razy zakrecic rozrusznikiem. Pozniej juz praktycznie normalnie sie uruchamial. Czy uszkodzilem silnik? Skad sie wzial ten problem z uruchomieniem? Czego jeszcze moge sie spodziewac?

Nie istnieje taka granica, po której silnik nagle jest uszkodzony. Pewnie trochę skróciłeś w ten sposób jego życie. Na twoim miejscu zrobiłbym jeszcze płukanie układu chłodzenia. Są do tego specjalne płyny - wypuszczasz swój płyn chłodniczy, mieszasz wodę z płynem do płukania układu, pozwalasz silnikowi trochę na tym popracować, a następnie wypuszczasz ten płyn i zalewasz nowym, już właściwym płynem chłodniczym. Zauważyłeś jakąś różnicę w jego pracy?

Na razie stoi w warsztacie. Odbiore go dopiero w przyszlym tygodniu. Co mu sie moglo stac podczas takiego przegrzania?

uuu, współczuję stary...
Chociaż jeśli dalej działał, to może nie jest tak źle. Jeśli się poważnie przegrzał, to zobaczysz to po wzroście spalanego oleju. Mogła też dostać uszczelka pod głowicą. Zajrzyj pod korek oleju. Nie chcę Cię straszyć, ale jeśli jest tam taki jakby piasek wymieszany z olejem, to będziesz miał problem - to zwęglony olej. Najgorsze, co mogło się stać, to zablokowanie się pierścieni, ale silnik później działał, więc nie jest aż tak źle.

Dzisiaj go odebrałem. Zapalil normalnie i wydaje mi sie, ze normalnie jezdzi. Zajrzałem do wlewu oleju tak, jak radziles Chrisu, ale zweglonego oleju tam nie ma. Chyba nic mu sie nie stalo

Poobserwuje teraz poziom plynu chlodniczego i oleju i zobacze czy cos sie bedzie dziac.

JanKo pisze:Czesc wszystkim
Mam taka sprawe. Dzisiaj podczas powrotu z pracy przegrzalem silnik. Na wstepnie rozgrzanym silniku ruszylem troche dynamiczniej ze swiatel. Podczas przyspieszania spojrzalem na zegary i zobaczylem wskazowke temperatury silnika na czerwonym polu. Szybko go zgasilem i stoczylem sie na luzie na pobocze. Plynu troche ubylo, ale zagotowal on sie, wiec mialo prawo go ubyc. Prawdopodobnie zaciol sie termostat w polozeniu zamknietym. Kiedy ostygl wlaczylem na maxa ogrzewanie srodka i dziadkowatym stylem jazdy dotoczylem sie z kilkoma przerwami do warsztatu. Niepokoi mnie to, ze przy uruchamianiu go po ostygnieciu nie chcial zaskoczyc. Musialem kilka razy zakrecic rozrusznikiem. Pozniej juz praktycznie normalnie sie uruchamial. Czy uszkodzilem silnik? Skad sie wzial ten problem z uruchomieniem? Czego jeszcze moge sie spodziewac?

zrobiłam wczoraj to samo...dobrze że mąż w delegacji to się nie dowie...mam nadzieję że szybko mi to zrobią...dużo zapaciłeś???

Bardzo dużo :/

no pewnie nie tak mało, ile przebiegu ma silnik?

a jaki to silnik w ogole?