Co do cen i negocjacji. Swoją kupowałem w październiku 2016 (rok produkcji 2016), szła do zamówienia, czekałem 5 miesięcy. Wstępnie wszyscy dawali 5% rabatu, wielu twierdziło, że to maks. Forumowy kolega (dzięki Seb!) zmobilizował mnie do napisania do niektórych dealerów i dostałem ofertę na 10%. W tamtym czasie była jeszcze promocja leasing 0% i oczywiście przeglądy do 60k lub 4 lata.
Mam białego sedana XL na fullu z pano, jak zamawiałem nie było jeszcze lamp FULL LED z długim ledem, ale jak odbierałem, to się okazało, że dostałem już takiego (jupi
).
I teraz drugie story odnośnie rabatów... wspólnik najarał się na Optimę, krążył, czekał i w październiku 2017 pojawiła się opcja na kombi GT line, brak panoramy tylko. Auto było z rokiem produkcji również 2016, ale z zerowym przebiegiem, Niby stało kilka miesięcy bo były przeboje z odbiorem przez klienta, koniec końców do sprzedaży nie doszło, dealer chciał się szybko pozbyć. Rabat wynosił 19% ;o ;o ;o serio, serio. Leasingu 0% już nie było, przeglądy tak samo dostał.
Inny znajomy rozważał kupno początkowo kupno Fabii. Rapid cennikowo był bodajże z 10k droższy od Fabii. Jak jednak przychodziło do konkretnej konfiguracji i zamawiania, to się okazało, że Fabii za bardzo nie rabatują, za to Rapida tak, w związku z czym przy zbliżonym (a może i takim samym) wyposażeniu Rapid nagle wychodził tylko 1k drożej od Fabii. Ogólnie jednak Skoda też w pręta poleciała, znajomy się trochu zdenerwował, poszukał gdzieś dalej.
Trafił Seata Leona FR kombi - historia podobna jak ze wspólnikiem, katalogo coś 96k, dostał ~18% rabatu, kupił za 78k. Kupił w marcu, auto 2017, zero przebiegu.
Różnie to bywa i czasem coś się wydreptać uda, czasem tylko czas się zmarnuje.
Jak widać sprawdza się stara góralsko-indiańska prawda, że najlepiej się kupuje jak można, a nie trzeba na gwałt ;p
