Strona 5 z 6

Re: Lekka kolizja

: 28 gru 2017, 15:53
autor: Seb
bez przesady. Co prawda miałem tylko 6 lat auto i jedyne co to szyba dostałą kamieniem. Reszta nietykana. Jak sprzedawałem to mechanik który oglądał auto dla kupującego pogratulował mu zakupu. Myślę, że Optimy nie będą jak Passaty popularne i nie będzie problemu ;)

Re: Lekka kolizja

: 29 gru 2017, 08:11
autor: Piotrek
Pasta polerska nie pomoże - uszkodzenia są zbyt głębokie. Muszę je zabezpieczyć jakimś lakierem bezbarwnym coby się "ruda" nie przyczepiła do tego. Jak się pogłębi w przyszłości to zgłoszę szkodę i do lakiernika, póki co zza kierownicy tego nie widać, więc mi nie przeszkadza :)
Takie już moje szczęście, w pierwszym samochodzie jaki miałem dostałem kamieniem w szybę, w drugim w pierwszą noc po kupnie kuna zdewastowała mi wygłuszenie mask, a później znów dostałem kamieniem w szybę. Teraz maska oberwała. Widocznie każdy mój samochód musi być "ochrzczony" w taki sposób :|

Re: Lekka kolizja

: 01 sty 2018, 01:58
autor: Parada
Szczesliwego nowego roku. Podepne się pod temat... O 23:50 byłem z rodziną w winnicach oglądać sztuczne ognie - na asfaltowej drodze byl zrobiony splyw z pól do kanalizy o glebokosci ok 40 cm !!!!! długość prostopadla do drogi ok metr, więc dość mocno ścięte krawędzie. Wjechalem w to ok 30-40km/h - huk był taki, że od razu leżałem pod autem i szukałem wycieku oleju. Póki co sucho. Zderzak, cała podloga silnika i podloga do srodkowego tlumika porysana. Zderzak powypinal sie miejscami. Głównie zastanawiam sie jak jest zabezpieczona miska w naszych optimach. Oby była cała. Kładąc sie pod autem widziałem jakieś metslowe jakby plozy pod silnikiem, to chyba najbardziej oberwało - taka mam nadzieję. Oprócz miski co mogłem uszkodzić? O
Rano zejdę i na spokojnie porobie zdjecia i ocenie straty...

Re: Lekka kolizja

: 01 sty 2018, 12:33
autor: Marcin
Gdyby cos sie stalo, to poszukaj zarzadcy drogi i zglos sie po odszkodowanie. Jesli nie bylo to oznakowane w widoczny sposob, to powinni zaplacic za uszkodzenia.
Mozesz tam wrocic i zrobic zdjecia z miejsca zdarzenia.

Re: Lekka kolizja

: 01 sty 2018, 13:25
autor: devil1234
Marcin pisze:Gdyby cos sie stalo, to poszukaj zarzadcy drogi i zglos sie po odszkodowanie. Jesli nie bylo to oznakowane w widoczny sposob, to powinni zaplacic za uszkodzenia.
Mozesz tam wrocic i zrobic zdjecia z miejsca zdarzenia.
Teraz to już trochę za późno...
Żeby dostać odszkodowanie musisz mieć notkę policji z momentu zdarzenia.
Chyba, że pojedziesz tam i zakombinujesz, że to się stało... teraz

Re: Lekka kolizja

: 01 sty 2018, 21:13
autor: Seb
ne wiem jak to jest ale jest jakiś czas na zgłoszenie szkody. To określają OWU. Trzeba przeczytać. Inna sprawa, że ja bym w takiej sytuacji wzywał Policję.

Re: Lekka kolizja

: 02 sty 2018, 04:20
autor: Parada
Problem jest taki, ze to droga wylaczona z ruchu - tylko dla winiarzy, więc nikt mi odszkodowania nie wyplaci - nawet w Niemczech. Oprocz zderzaka auto cale. Sam zderzak dosc moxno poobijany. Przy pierwszej okazji sciagne oslone silnika i od spodu sprawdze czym tak moxno uderzyłem

Re: Lekka kolizja

: 02 sty 2018, 07:38
autor: Seb
pewnie auto oparło się na zderzaku i stąd te wszystkie "efekty". Może wystarczy podjechać do firmy zajmującej się detalingiem albo lakiernika i po problemie. Sam mam na zderzaku przetarcie o drzwi bramy i pamiątkę po ocieplaniu na masce (brygada używała pianki przy dużym wietrze i glut wielkości piłki nożnej spadł mi na maskę, niestety przykleił się). Byłem z tym u ww. i po piance wystarczy polerka, przytarcie zaprawką. U mnie jest "szczęście", że mam zwykły biały 8-)

Re: Lekka kolizja

: 08 lut 2018, 17:25
autor: Seb
chyba wykrakałem :( Wczoraj w nocy przy wyprzedzaniu TIR'a dostałem kawałkiem jego obudowy (wypadła obudowa akumulatorów). Zderzak przedni ma dziury jak Szwajcarki ser. Czekam na oględziny :cry:

Re: Lekka kolizja

: 08 lut 2018, 19:29
autor: FISH
Seb - TIRy to zmory. Jak nie kamienie strzelające z pod kół (doświadczyłem w grudniu), to aktualnie popularny jest lód z dachów naczep.
Zawsze takie zdarzenia są wkurzające, dlatego współczuję. Ale tak z ciekawości a i może dla nauki własnej zapytam - czy udało się Tobie namierzyć gościa i szkodę usuwać będziesz z jego OC, czy też "szukaj wiatru w polu" i pozostaje tylko AC ?
Kolejna rzecz - czy masz kamerkę ? Czy na coś się ona przydała w tej konkretnej sytuacji ?
Szybkiej naprawy :!: :mrgreen: