Forum Kia

robert-km pisze:Jeszcze jutro na wszelki wypadek przejadę się mazdą 2.5, ale decyzja jest już chyba podjęta

Pamiętaj, że odczekać kilka dni z zamówieniem po jazdach próbnych. Często sprzedawcy robią klientom wodę z mózgu, żeby od razu zamówili auto.
Jak pojeździsz, prześpij się 2 noce i już na chłodno ocenisz co wolisz

chudy nie, nie mam doświadczenia z HUD. Chodziło mi o to, że skreślanie auta z powodu braku tego ustrojstwa to wg mnie nieporozumienie.

No pewnie że skreślenie nie wchodzi w grę, sam wybrałem Optimę mimo że nie ma HUDa . Chodzi mi o to, że nie rozumiem czemu go nie ma, mając np. w pakiecie technologicznym max wypas wszystkich bajerów. Konkurencja HUDa ma nawet w biedniejszych wersjach i jak dla mnie właśnie to jest tak naprawdę jedyna przewaga mazdy nad Optimą.

Co do Twojego doświadczenia z HUDem to spróbuj jak będziesz miał możliwość ten w mazdzie - działa naprawdę bardzo fajnie. Mi się tak spodobał że dokupiłem do jednego mojego zabytkowego auta elektroniczny moduł HUDa z GPSem itd. zabudowałem ładnie i teraz na desce mam oryginalne ładne (ale mega nieprecyzyjne zegary ) a na szybie mam rzut wszystkich parametrów auta wraz z GPS. Bardzo fajnie bo wreszcie wszystko wiem i widzę nawet w nocy
Myślę że z samym HUDem jest jak z innymi nowinkami, uważa się że sa niepotrzebne do puki nie zacznie się ich używać i wtedy człowiek szybko się przyzwyczaja

Generalnie z tej dwojki wybralbym bez zastanowienia Optime, powody podali juz koledzy wczesniej. Dla mnie w sumie mocno problematyczne bylo ciasne wnetrze w Mazdzie, przy wzroscie 195cm wszystko bylo tam dla mnie zle umiejscowione i male - malo miejsca na nogi, z tylu za mna miejsce tylko dla kogos niskiego, obsluga przyciskow na konsoli srodkowej (przed podlokietnikiem) katastrofalna, generalnie nie wiedzialem jak sie w to auto wcisnac, czulem sie troche jak w Skodzie Octavii

Co do pytania o skrzynie hydrokinetyczna z pierwszego posta - dla mnie bajka. O ile na poczatku potrafila reagowac dosc nerwowo, tak teraz (przebieg 5.5kkm; prawdopodobnie kwestia zaprogramowanego docierania auta i adaptacji sterownikow) elegancko wyciaga od niskich obrotow i bardzo milo wspolpracuje z 245KM i 350Nm. Najlepiej czuc to przy jezdzie autostradowej, gdzie nawet z 1700rpm auto przyspiesza dosc zwawo i jednostajnie, bez jakiegos redukowania po dotknieciu gazu (co niesamowicie mnie wkurzalo np. w VAGowskim DSG). Oczywiscie mocniejsze depniecie gazu oznacza natychmiastowa redukcje o bieg albo i dwa, ale nie trzeba sie starac zeby tej redukcji nie bylo. Poza tym skrzynia nie szarpie, biegi zmienia wtedy kiedy by sie tego chcialo - dziala super.
Kolejna rzecz, ze o ile czesto slysze zarzuty, ze tryby jazdy w GT line niczym sie nie roznia, tak w przypadku GTka roznica miedzy trybami jazdy jest mocno zauwazalna. Tryb Eco rzeczywiscie jest troche mulasty, ale w sumie wg mnie do miasta nadaje sie swietnie, bo nie trzeba sie tak ostroznie obchodzic z gazem przy wiekszym ruchu (generalnie silnik reaguje na gaz dosc zwawo i latwo dac go troche za duzo, po czym oczywiscie trzeba sie shamowac). Tryb normalny - jedzie normalnie i pozwala sprawnie korzystac z mozliwosci silnika, a Sport - to jest bajka. Niby Optima to nie jest wyscigowka (4.85m i 1.6t), ale w trybie Sport to jest calkiem inne auto.

bidżej poza jednym w pełni się podpisuje pod tym co napisałeś - mazda dla mnie też mega ciasna (te same obserwacje) a mam 192 cm, wszystko co napisałeś o GT zgoda!
Ale w GTLine też jest znaczna różnica jazdy między trybami, tylko jej ewidentnie mocy brakuje i na małych obrotach jak turbo jeszcze nie rozpędzone to czy wersja ECO czy sport, to GTLine nie chce jechać (czasem miałem ochotę wysiąść i ją popchać ), jak złapie obroty to już idzie fajnie, natomiast polecam do niej wrzucić CHIP lub BOX i po dodaniu tych marnych 20-30 hp samochód działa zupełnie inaczej.

bidżej pisze:Generalnie z tej dwojki wybralbym bez zastanowienia Optime, powody podali juz koledzy wczesniej. Dla mnie w sumie mocno problematyczne bylo ciasne wnetrze w Mazdzie, przy wzroscie 195cm wszystko bylo tam dla mnie zle umiejscowione i male - malo miejsca na nogi, z tylu za mna miejsce tylko dla kogos niskiego, obsluga przyciskow na konsoli srodkowej (przed podlokietnikiem) katastrofalna, generalnie nie wiedzialem jak sie w to auto wcisnac, czulem sie troche jak w Skodzie Octavii

Co do pytania o skrzynie hydrokinetyczna z pierwszego posta - dla mnie bajka. O ile na poczatku potrafila reagowac dosc nerwowo, tak teraz (przebieg 5.5kkm; prawdopodobnie kwestia zaprogramowanego docierania auta i adaptacji sterownikow) elegancko wyciaga od niskich obrotow i bardzo milo wspolpracuje z 245KM i 350Nm. Najlepiej czuc to przy jezdzie autostradowej, gdzie nawet z 1700rpm auto przyspiesza dosc zwawo i jednostajnie, bez jakiegos redukowania po dotknieciu gazu (co niesamowicie mnie wkurzalo np. w VAGowskim DSG). Oczywiscie mocniejsze depniecie gazu oznacza natychmiastowa redukcje o bieg albo i dwa, ale nie trzeba sie starac zeby tej redukcji nie bylo. Poza tym skrzynia nie szarpie, biegi zmienia wtedy kiedy by sie tego chcialo - dziala super.
Kolejna rzecz, ze o ile czesto slysze zarzuty, ze tryby jazdy w GT line niczym sie nie roznia, tak w przypadku GTka roznica miedzy trybami jazdy jest mocno zauwazalna. Tryb Eco rzeczywiscie jest troche mulasty, ale w sumie wg mnie do miasta nadaje sie swietnie, bo nie trzeba sie tak ostroznie obchodzic z gazem przy wiekszym ruchu (generalnie silnik reaguje na gaz dosc zwawo i latwo dac go troche za duzo, po czym oczywiscie trzeba sie shamowac). Tryb normalny - jedzie normalnie i pozwala sprawnie korzystac z mozliwosci silnika, a Sport - to jest bajka. Niby Optima to nie jest wyscigowka (4.85m i 1.6t), ale w trybie Sport to jest calkiem inne auto.

Ciężko się nie zgodzić z tym, co napisałeś. Co sobie projektanci mazdy myśleli robiąc ten podłokietnik taki krótki...

Od siebie dodam, że jednym z argumentów za Optimą w tym przypadku jest też to, że w trybie manualnym biegi drążkiem zmienia się dokładnie tak samo, jak w mojej Hondzie Accord VII, czyli ruch do przodu - bieg w górę. W mazdzie jest odwrotnie i chyba miałbym problemy, żeby się przestawiać przy zmianie auta
Skrzynia rzeczywiście fajnie działa z tym silnikiem. Żeby zredukować, trzeba to wyraźnie zaznaczyć wciskając mocniej gaz. Honda po delikatnym muśnięciu gazu zakłada, że potrzebujemy pełnej mocy
Jedynie zastanawia mnie, dlaczego po przełączeniu skrzyni w tryb ręczny i wciśnięciu gazu skrzynie i tak czasami redukują biegi. Tutaj mazda i kia zachowuje się tak samo. W moim obecnym aucie biegi są zrzucane dopiero przy zatrzymywaniu się (gdy silnik prawie gaśnie).

Podobno tempomat aktywny w Mazdzie działa od 30km/h a w Kii od 0 km/h. Używacie go w korkach?

Bardzo fajnie w korkach działa tempomat aktywny

Ps: Nie jestem aż tak wysoki jak moi poprzednicy, którzy się wyżej wpisali, ale w Mazdzie 6 dodatkowo szyby są tak wysoko umieszczone tunel blisko, że trochę czułem się jak w "klatce".

robert-km pisze:Podobno tempomat aktywny w Mazdzie działa od 30km/h a w Kii od 0 km/h. Używacie go w korkach?

W Kii tez nie do konca. Zeby ustawic tempomat, musisz jechac co najmniej 30km/h. Dopiero po ustawieniu dziala w pelnym automacie od 0km/h, tzn. samochod zatrzymuje sie automatycznie i rusza po wykryciu, ze auta z przodu jada (ale kierowca musi to potwierdzic przez wcisniecie gazu albo przycisku RES/+).

devil1234 pisze: W GT masz dodatkowy głośniczek w okolicach nagrzewnicy, który na normal i sport działa doraźniej. Warto sobie to przetestować, ewentualnie jak będzie denerwować odłączyć.

Byłbym wdzięczny za manual, to mnie doprowadza do szału...

tez sie chetnie dowiem jak to rozlaczyc, co prawda przyzwyczailem sie i jest spoko, ale sprobowalbym pojezdzic bez tego glosniczka