Kia Stinger opinie

[Ktom1777]

Pytanie do użytkowników 2,0 i 3,3. Która wersja da więcej zabawy na co dzień ? Dziwne pytanie ? Niekoniecznie. Jeździłem jednym i drugim i powiem tak : 3,3 to genialna trakcja , przyczepność na mokrym , sound. Natomiast nawet w opcji sport + miałem wrażenie że to auto decyduje za kierowcę i zawsze układ jezdny trzyma go w ryzach . Czy można coś zrobić w ustawieniach aby dodatkowo to auto zachowywało się bardziej jak tylnionapędowe. 2,0 brzmi metaliczniej , nie wciska tak w fotel ale nawet na suchym przy ostrym zakręcie przyjemnie zamiata tyłem. I dlatego mam dylemat który? Bo że Stinger to już pewne

[michal84]

Dobrze opisałeś różnicę, ja stałem przed takim samym dylematem i zdecydowałem się na 2.0.
Może nie do driftów (chodź jak śniegł spadł do zamiata fajnie ) ale czuć w jeździe lekkość przedniej osi. Z niecierpliwością wypatruję zakrętów. No i ten promień skrętu.

Musisz odpowiedzieć sobie jakie masz oczekiwania gdzie jeździsz i jak. I decyzja sama przyjdzie.

[bombonus]

W ASO Kia normalnie juz informuja ze Thule sprzedaje belki + bagaznik dachowy do Stingera. Z tego co pamietam jest dostepny od konca pazdziernika.

Wiec totalnie zero problemu z bagaznikiem dachowym.

A widzisz, to moje informacje są nieaktualne, gdyż pytałem się właśnie pod koniec pazdziernika zarówno w ASO jak i w Thule i wszędzie odpowiedź była taka, że nie mają belek do stingera w ofercie... Dobrze wiedziec

[bombonus]

Pytanie do użytkowników 2,0 i 3,3. Która wersja da więcej zabawy na co dzień ? Dziwne pytanie ? Niekoniecznie. Jeździłem jednym i drugim i powiem tak : 3,3 to genialna trakcja , przyczepność na mokrym , sound. Natomiast nawet w opcji sport + miałem wrażenie że to auto decyduje za kierowcę i zawsze układ jezdny trzyma go w ryzach . Czy można coś zrobić w ustawieniach aby dodatkowo to auto zachowywało się bardziej jak tylnionapędowe. 2,0 brzmi metaliczniej , nie wciska tak w fotel ale nawet na suchym przy ostrym zakręcie przyjemnie zamiata tyłem. I dlatego mam dylemat który? Bo że Stinger to już pewne

Jezdziłem obydwoma wersjami i niestety zacząłem w złej kolejności, bo od wersji GT, w której zakochałem się od razu i wiedziałem, że to będzie to. Prawdą jest to, że 2.0 jeździ bardzo dobrze i na codzień 250km wystarcza w zupełności, ale z drugiej strony ta elastyczność silnika 3.3 jest po prostu niesamowita i auto daje niemal takie samo odczucie w przyspieszeniu 50-100 jak 150-200, po prostu odchodzi 90% samochodów na trasie. Przed Stingerem było BMW 535d o mocy 320hp i muszę powiedzieć, że pomimo tego, że benzyna ma oczywiście mniejszy moment niż diesel, to tutaj na prawdę w porównaniu nie czuć wielkiej różnicy( a na pewno nie takiej która byłaby warta dopłacania =/- 150 tys zł), natomiast wersja 2.0 już miewa momenty zawahania i żeby dobrze przyspieszyć skrzynia musi się najpierw napracować a dopiero po chwili opóźnienia czuć że się zbiera, to mi się nie podobało Co do zabawy na codzień, to oczywiście jest to kwestia gustu i oczekiwań, pytanie czy wolisz latać bokiem( nie wydaje mi się, żebyś robił to często, szczególnie, że na suchej nawierzchni może jednak zabraknąć mocy) czy mieć świetne osiągi + bezpieczeństwo w każdych warunkach przy napędzie 4x4. Ja ze swojego doświadczenia powiem Ci, że miny objeżdżanych gości w Mustangach czy Audi są bezcenne, a auto daje tyle frajdy, że niemal codziennie jadę do domu okrężną trasą, żeby tylko sobie spędzić więcej czasu w Stingerze, a to chyba najlepszy wyznacznik dobrego zakupu i tego, czy auto sprawia radość z jazdy
Polecam jedynie od razu wymienić wydech, bo seria to żart (chociaż chyba w roku modelowym 2019 mieli to naprawić).

Pzdr i gratuluję dylematu czy wybrać 250 czy 370hp

[Wasyl]

Pytanie do użytkowników 2,0 i 3,3. Która wersja da więcej zabawy na co dzień ? Dziwne pytanie ? Niekoniecznie. Jeździłem jednym i drugim i powiem tak : 3,3 to genialna trakcja , przyczepność na mokrym , sound. Natomiast nawet w opcji sport + miałem wrażenie że to auto decyduje za kierowcę i zawsze układ jezdny trzyma go w ryzach . Czy można coś zrobić w ustawieniach aby dodatkowo to auto zachowywało się bardziej jak tylnionapędowe. 2,0 brzmi metaliczniej , nie wciska tak w fotel ale nawet na suchym przy ostrym zakręcie przyjemnie zamiata tyłem. I dlatego mam dylemat który? Bo że Stinger to już pewne

Jezdziłem obydwoma wersjami i niestety zacząłem w złej kolejności, bo od wersji GT, w której zakochałem się od razu i wiedziałem, że to będzie to. Prawdą jest to, że 2.0 jeździ bardzo dobrze i na codzień 250km wystarcza w zupełności, ale z drugiej strony ta elastyczność silnika 3.3 jest po prostu niesamowita i auto daje niemal takie samo odczucie w przyspieszeniu 50-100 jak 150-200, po prostu odchodzi 90% samochodów na trasie. Przed Stingerem było BMW 535d o mocy 320hp i muszę powiedzieć, że pomimo tego, że benzyna ma oczywiście mniejszy moment niż diesel, to tutaj na prawdę w porównaniu nie czuć wielkiej różnicy( a na pewno nie takiej która byłaby warta dopłacania =/- 150 tys zł), natomiast wersja 2.0 już miewa momenty zawahania i żeby dobrze przyspieszyć skrzynia musi się najpierw napracować a dopiero po chwili opóźnienia czuć że się zbiera, to mi się nie podobało Co do zabawy na codzień, to oczywiście jest to kwestia gustu i oczekiwań, pytanie czy wolisz latać bokiem( nie wydaje mi się, żebyś robił to często, szczególnie, że na suchej nawierzchni może jednak zabraknąć mocy) czy mieć świetne osiągi + bezpieczeństwo w każdych warunkach przy napędzie 4x4. Ja ze swojego doświadczenia powiem Ci, że miny objeżdżanych gości w Mustangach czy Audi są bezcenne, a auto daje tyle frajdy, że niemal codziennie jadę do domu okrężną trasą, żeby tylko sobie spędzić więcej czasu w Stingerze, a to chyba najlepszy wyznacznik dobrego zakupu i tego, czy auto sprawia radość z jazdy
Polecam jedynie od razu wymienić wydech, bo seria to żart (chociaż chyba w roku modelowym 2019 mieli to naprawić).

Podpisuję się pod tym co napisałeś w 100%... Ja wcześniej jeździłem VW CC 2.0 TSI zrobionego na 280 KM .... Stinger 2.0 jeździł bardzo podobnie choć i tak lepiej od VW ( z uwagi że napęd w VW był na przód i konie na papierze robiły wrażenie , ale trakcja była mizerna). Natomiast werja GT daje niesamowitą frajdę i poczucie jazdy bardzo komfortowym i mocnym samochodem. Według mnie komfort podróżowania między GT a wersją 2.0 jest o level wyżej. Jeśli chodzi o dźwięk to faktycznie panowie z KIA zrobili poprawę i w roku modelowym 2019 jest wydech aktywny !! Dodam tylko że będę miał go na sprzedaż ponieważ na wiosnę montuję u mnie zakupiony MagnaFlow i ten fabryczny poprawiony będzie mi leżał
tu na filmiku słychać jak go poprawili moment filmu 0:52
https://www.youtube.com/watch?v=861Hx79jE2A&t=349s


Pzdr i gratuluję dylematu czy wybrać 250 czy 370hp

[Ktom1777]

Dzięki Panowie , właściwie potwierdzacie mi moje odczucia. Finanse oczywiście też graja role.. po prostu lubię czasami na podrzędnych ciasnych zakrętach postawić auto bokiem a po wczorajszej jeździe testowej 3,3 czuję że to będzie dość trudne do pogodzenia z bezpieczeństwem , auto po prostu uślizgując się wyrywa się też do przodu hmm . Na torze to ja wiem że potrafi to robić doskonale ale tam możemy sobie poszaleć z pedałem gazu .. Hmm no mam dylemat .. który rozwiąże się do przyszłego tygodnia

[Ktom1777]

a jeszcze jedno pytanko . Gdzie najlepiej zamówić emblematy na przód i tył żeby KIA przechrzcić na Stingera ?

[bax2st]

Witam wszystkich, w zwiazku z tym, ze zbliża się termin odbioru mojego Stingera nadszedł czas na rejestrację na forum:). Jest to moja pierwsza kia także trochę pytań będę miał napewno.

a jeszcze jedno pytanko . Gdzie najlepiej zamówić emblematy na przód i tył żeby KIA przechrzcić na Stingera ?

Ja zamawiałem przedni znaczek z k8stingerstore, reszte z aliexpress wychodzi nieco taniej. najtaniej chyba zamówic cały pakiet z aliexpress.

Pytanie do osób które zmieniały już znaczki, nie chce robić tego samodzielnie i komu to najlepiej powierzyć jakiejś firmie detalingowej? Może ktoś robił w okolicach poznania?

Pytanie do użytkowników 2,0 i 3,3. Która wersja da więcej zabawy na co dzień ? Dziwne pytanie ? Niekoniecznie. Jeździłem jednym i drugim i powiem tak : 3,3 to genialna trakcja , przyczepność na mokrym , sound. Natomiast nawet w opcji sport + miałem wrażenie że to auto decyduje za kierowcę i zawsze układ jezdny trzyma go w ryzach . Czy można coś zrobić w ustawieniach aby dodatkowo to auto zachowywało się bardziej jak tylnionapędowe. 2,0 brzmi metaliczniej , nie wciska tak w fotel ale nawet na suchym przy ostrym zakręcie przyjemnie zamiata tyłem. I dlatego mam dylemat który? Bo że Stinger to już pewne

Jezdziłem obydwoma wersjami i niestety zacząłem w złej kolejności, bo od wersji GT, w której zakochałem się od razu i wiedziałem, że to będzie to. Prawdą jest to, że 2.0 jeździ bardzo dobrze i na codzień 250km wystarcza w zupełności, ale z drugiej strony ta elastyczność silnika 3.3 jest po prostu niesamowita i auto daje niemal takie samo odczucie w przyspieszeniu 50-100 jak 150-200, po prostu odchodzi 90% samochodów na trasie. Przed Stingerem było BMW 535d o mocy 320hp i muszę powiedzieć, że pomimo tego, że benzyna ma oczywiście mniejszy moment niż diesel, to tutaj na prawdę w porównaniu nie czuć wielkiej różnicy( a na pewno nie takiej która byłaby warta dopłacania =/- 150 tys zł), natomiast wersja 2.0 już miewa momenty zawahania i żeby dobrze przyspieszyć skrzynia musi się najpierw napracować a dopiero po chwili opóźnienia czuć że się zbiera, to mi się nie podobało Co do zabawy na codzień, to oczywiście jest to kwestia gustu i oczekiwań, pytanie czy wolisz latać bokiem( nie wydaje mi się, żebyś robił to często, szczególnie, że na suchej nawierzchni może jednak zabraknąć mocy) czy mieć świetne osiągi + bezpieczeństwo w każdych warunkach przy napędzie 4x4. Ja ze swojego doświadczenia powiem Ci, że miny objeżdżanych gości w Mustangach czy Audi są bezcenne, a auto daje tyle frajdy, że niemal codziennie jadę do domu okrężną trasą, żeby tylko sobie spędzić więcej czasu w Stingerze, a to chyba najlepszy wyznacznik dobrego zakupu i tego, czy auto sprawia radość z jazdy
Polecam jedynie od razu wymienić wydech, bo seria to żart (chociaż chyba w roku modelowym 2019 mieli to naprawić).

Podpisuję się pod tym co napisałeś w 100%... Ja wcześniej jeździłem VW CC 2.0 TSI zrobionego na 280 KM .... Stinger 2.0 jeździł bardzo podobnie choć i tak lepiej od VW ( z uwagi że napęd w VW był na przód i konie na papierze robiły wrażenie , ale trakcja była mizerna). Natomiast werja GT daje niesamowitą frajdę i poczucie jazdy bardzo komfortowym i mocnym samochodem. Według mnie komfort podróżowania między GT a wersją 2.0 jest o level wyżej. Jeśli chodzi o dźwięk to faktycznie panowie z KIA zrobili poprawę i w roku modelowym 2019 jest wydech aktywny !! Dodam tylko że będę miał go na sprzedaż ponieważ na wiosnę montuję u mnie zakupiony MagnaFlow i ten fabryczny poprawiony będzie mi leżał
tu na filmiku słychać jak go poprawili moment filmu 0:52
https://www.youtube.com/watch?v=861Hx79jE2A&t=349s


Pzdr i gratuluję dylematu czy wybrać 250 czy 370hp

Bardzo mnei cieszy co to napisałeś o wydechu, wiedizałem, że jest nieco poprawiony dzwięk ale nie, że jest to układ aktywny. Pierwszą modyfikacja jaką planuje jest montaż Borla s-type jestem ciekaw jak to będzie współgrało.
Widzę, że w opisie masz wpisany chip i K&N, zmieniałeś cały dolot czy tylko filtry? I jak kia patrzy na tego typu modyfikacje z punktu widzenia gwarancji?

[Wasyl]

Ja również myślałem o Borla ale chyba tydzień wsłuchiwałem się na youtube w kilka systemów i najbardziej przemówił do mnie MAGNAFLOW jest bardziej basowy . Jeśli chodzi o filtry to cały dolot ( z tym w serwisie nie ma problemu). Jeśli chodzi o chip to mam chipRACE ze steerowaniem w smartfonie, poprostu go wyciągam przed serwisem. Już jeden miałem Na wiosnę po montażu wydechu jadę na hamownię sprawdzimy ile to cacko już ma

[adii100]

Witam! Koledzy mam pytanie odnośnie ruszania na lodzie przy zimny silniku .Parking oblodzony, odpalam Stingera(pracuje na ssaniu) wrzucam D kiera w prawo ,puszczam hamulec ,a samochód wiadomo zimny szybciej rusza ja hamulec,a tu tył ciągnie przód do przodu w inne samochody lol pikawa ładnie zagrała..Kilka razy sprawdzałem i podobny objaw, na sliskiej nawierzchni, zimny silnik ciężko jednym wciśnięciem hamulca wyhamować .Ma ktoś podobnie ? Bo moja żona siedząc z boku skończyła już zimowe podróże stingerem